Od stołu faryzeusza do istoty posługi. Pokora i miłość w wychowaniu i ewangelizacji młodzieży
Wyróżniony

07 listopad 2025

PRZESŁANIE PRZEŁOŻONEGO GENERALNEGO, Ks. Fabio Attarda

W rozdziale 14 Ewangelii św. Łukasza znajdujemy opowiadanie o tym, jak Jezus przyjmuje zaproszenie na kolację do domu ważnego faryzeusza. Jezus wkracza w przestrzeń pełną społecznych kalkulacji i pozornych postaw religijnych, gdzie kolacja staje się w rzeczywistości areną ludzkich ambicji, a goście rywalizują o pozycje odzwierciedlające ich postrzegany status i znaczenie. Jezus, zawsze wnikliwy obserwator ludzkiej natury, przekształca ten moment społecznych manewrów w głęboką naukę o podstawach chrześcijańskiego uczniostwa.

Spróbujmy zrozumieć, w jaki sposób ta sytuacja przemawia do nas, którzy zajmujemy się wychowaniem i ewangelizacją młodzieży. Jakże często my również jesteśmy pod wpływem niektórych przywar, które Jezus wymienia z nazwy: subtelna rywalizacja o uznanie i wpływy, chęć bycia najlepszym spośród wszystkich... Myślę, że kolacja u faryzeusza może posłużyć za zwierciadło dla różnych kontekstów naszej posługi i duszpasterstwa, zachęcając nas do przyjrzenia się naszym motywacjom, metodom i codziennym wyborom.

Fałszywe pojmowanie znaczenia

Jezus obserwuje, jak goście wybierają miejsca honorowe, ujawniając podstawową ludzką skłonność, która wykracza daleko poza zasady dobrego zachowania się przy stole. Ten wyścig o pierwsze miejsca ujawnia coś, co moglibyśmy nazwać „iluzją znaczenia” – fałszywe przekonanie o tym, że nasza wartość i siła oddziaływania są mierzone uznaniem, statusem społecznym i zaszczytami, które przyznają nam inni.

Jest to iluzja, która stanowi pułapkę również dla nas, wychowawców zaangażowanych w duszpasterstwo młodzieży. Jest to pokusa, która objawia się na wiele sposobów. Możemy szukać uznania rodziców, uznania administratorów lub wdzięczności uczniów. Możemy nieświadomie rywalizować z kolegami o miano „najlepszego nauczyciela” lub reputację „animatora młodzieżowego, którego wszyscy kochają”. Pragnienie znaczenia może subtelnie przeniknąć do naszej misji, przekształcając to, co powinno być bezinteresowną służbą, w swoisty „performance”, realizowany zgodnie z własnym planem.

Nie zapominajmy, że złudzenie co do naszego znaczenia jest szczególnie niebezpieczne w pracy z młodzieżą, ponieważ młodzi ludzie, którzy mają wyostrzoną wrażliwość na autentyczność, natychmiast wyczuwają, kiedy dorośli wykorzystują ich jako środek do osiągnięcia osobistej satysfakcji, zamiast szczerze inwestować w ich integralny rozwój. Kiedy działamy w oparciu o tę iluzję znaczenia, nieświadomie uczymy młodych ludzi, że relacje są transakcyjne i utylitarne, że na miłość trzeba zasłużyć poprzez osiągnięcia, a inni są tylko narzędziem do realizacji naszych osobistych ambicji.

Pierwsze wskazanie: wybrać ostatnie miejsce

To, czego uczy Jezus, mówiąc o zajmowaniu ostatniego miejsca, nie domagając się zaszczytów, jest czymś więcej niż tylko strategią społeczną – wymaga  to fundamentalnej zmiany nastawienia serca. Prawdziwa pokora nie jest “samounicestwieniem” ani fałszywym uniżeniem, ale raczej właściwym zrozumieniem naszej pozycji przed Bogiem i w stosunku do innych.

W kontekście wychowawczo-duszpasterskim wybór ostatniego miejsca oznacza zbliżanie się do młodych ludzi bez założenia, że nasz wiek, doświadczenie lub pozycja automatycznie dają nam autorytet lub szacunek. Oznacza to być gotowym do uczenia się od nich, dać się zaskoczyć ich spostrzeżeniami i przyznać, że nie umiemy na daną kwestię odpowiedzieć. Ta pokora tworzy przestrzeń dla nawiązania autentycznej relacji.

Kiedy wybieramy ostatnie miejsce, pokazujemy młodym ludziom, co to znaczy żyć bez ciągłej potrzeby zewnętrznej akceptacji, tak powszechnej w dzisiejszej erze mediów społecznościowych. Pokazujemy, że nasza tożsamość i wartość nie zależą od uznania lub sukcesu, ale wynikają z naszej relacji z Bogiem, który sprawia, że dokonujemy właściwych wyborów na rzecz innych. Ma to szczególne znaczenie dla nastolatków, którzy często przeżywają okresy niepokoju związanego z osiągnięciami innych i porównywaniem się z rówieśnikami.

Drugie wskazanie: konkretna miłość 

Następnie Jezus przechodzi od komentarza na temat osobistej pokory do propozycji dotyczącej konkretnej miłości: zaproszenie „ubogich, kalekich, chromych, niewidomych” zamiast tych, którzy mogą się odwdzięczyć, stanowi radykalne przeformułowanie relacji opartej raczej na darze niż na wymianie.
Zbyt często nasze siły i uwaga skupiają się na młodych ludziach, którzy są łatwiejsi w kontaktach, bardziej  doceniają nasze wysiłki lub sprawiają, że wyglądamy w ich oczach na ludzi sukcesu. W ten sposób inwestujemy w relacje, które zapewniają pozytywne opinie i widoczne rezultaty.

Jezus wzywa nas do zupełnie innego podejścia. Wzywa nas do poszukiwania tych, którzy nie mogą poprawić naszej reputacji ani przyspieszyć realizacji naszych planów – uczniów mających trudności, nieśmiałych nastolatków, młodych ludzi z trudnych środowisk, tych, których pytania podważają nasze wygodne założenia. To właśnie oni najbardziej potrzebują naszego zaangażowania i mogą nas najwięcej nauczyć o naturze bezwarunkowej miłości.

Pokora i miłosierdzie: dwa aspekty tego samego Serca 

Geniusz nauczania Jezusa polega na połączeniu tych dwóch elementów – osobistej pokory i konkretnej miłości – jako wyrazów tej samej rzeczywistości duchowej. Pokora bez miłości pozostaje egocentryczna, potencjalnie stając się formą duchowej pychy. Miłość bez pokory może stać się paternalistyczna lub manipulacyjna, służąc naszej potrzebie bycia użytecznym, zamiast prawdziwie zaspokajać potrzeby innych.

Prawdziwa pokora pozwala nam postrzegać młodych ludzi nie jako projekty do naprawienia lub surowiec do naszych programów, ale jako umiłowane dzieci Boże, posiadające wewnętrzną godność i wyjątkowe dary. Uznanie to w naturalny sposób prowadzi do działania miłosiernego – nie miłosierdzia jako litości lub pobłażliwości, ale miłosierdzia jako uznania naszej fundamentalnej wzajemnej zależności i wzajemnej potrzeby.

Zakończenie: radykalne wezwanie

To, czego uczy nas Jezus podczas kolacji u faryzeusza, stanowi dla nas wszystkich radykalne wezwanie:  mamy odnajdywać swoją tożsamość nie w uznaniu, jakie otrzymujemy, ale w miłości, jaką dajemy, nie w zaszczytach, jakie nam przyznają, ale w wiernej służbie tym, którzy nie mogą nam się odwdzięczyć. Dla wychowawców i animatorów młodzieżowych wezwanie to staje się zarówno wyzwaniem, które każe nam zbadać nasze najgłębsze motywacje, jak i przekonaniem o tym, że wierna służba, nawet jeśli pozostaje niezauważona lub niedoceniona, uczestniczy w przemieniającym dziele Boga w świecie.

Wybierając pokorę i praktykując miłość, nie tylko służymy młodzieży w bardziej owocny sposób, ale także ucieleśniamy samo Ewangelię, którą staramy się dzielić. Stajemy się żywymi świadkami oryginalnego sposobu, w którym wielkość spotyka się w służbie, piękno polega na dawaniu siebie, a radość odczuwa się w realizacji innych. Jest to najpotężniejsza forma ewangelizacji: życie, które z radosną pokorą i prawdziwą miłością świadczy o rzeczywistości, którą głosi.

InfoANS

ANS - “Agencja iNfo Salezjańska” - jest periodykiem wielotygodniowym telematycznym, organem komunikacji Zgromadzenia Salezjańskiego, zapisanym w Rejestrze Trybunału Rzymskiego pod nr 153/2007.

Ta witryna używa plików cookies także osób trzecich w celu zwiększenia pozytywnego doświadczenia użytkownika (user experience) i w celach statystycznych. Przewijając stronę lub klikając na któryś z jej elementów, wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookies. Chcąc uzyskać więcej informacji w tym względzie lub odmówić zgody, kliknij polecenie „Więcej informacji”.